Handmade w czasach epidemii Covid-19

Kochani

Dziękujemy Wam bardzo za zamówienia i wybranie akurat naszego sklepu. Szczególnie w tak trudnym okresie promowanie polskich firm rodzinnych jest bardzo ważne. My również, staramy się wspierać inne firmy oraz utrzymywać nasz łańcuch dostaw, aby przetrwać ten czas i pomóc innym. Kiedy jesteśmy zmuszeni zostać w domu, możemy świetnie spożytkować ten czas na realizacje naszych projektów, które były odkładane na później. Jako firma rodzinna, przywiązujemy ogromną wagę do jakości naszych usług oraz produktów, szczególnie teraz w okresie trudnym dla nas wszystkich staramy się jeszcze bardziej udowodnić naszym klientom, że jesteśmy solidnym partnerem oraz że potrafimy sprzedać nie tylko koraliki ale również pozytywne emocje, na których najbardziej nam zależy.

Jeżeli potrzebujecie więcej informacji o produktach, dostawie czy też łączeniu produktów możecie zawsze do nas napisać na czacie lub zadzwonić. Wiemy, że jest wiele różnych oddolnych inicjatyw prowadzonych obecnie. Jeżeli widzicie, że możemy pomóc prosimy o kontakt z nami.

W nadchodzącym czasie i mamy nadzieje w przyszłości pokażemy, że jesteśmy wielkimi Polakami a obecny kryzys przekujemy w sukces, który nie będzie widoczny na zewnątrz, ale pokaże nasz ukryte piękne wnętrze.

Pozdrawiamy wszystkich serdecznie

Żywica – zalewane foremek

Witam wszystkich serdecznie,

We wrześniu zawsze czuję przypływ energii. Po letnim ładowaniu akumulatorów i odpoczynku czas na rozwijanie kolejnej pasji, którą jest zalewanie różnych kompozycji kwiatowych w żywicy.

Zamieszczam filmik jak zrobiłam fajnego wieloryba, wykorzystując niezapominajki i paprotniki icon smile Żywica   zalewane foremek

Tutaj link do filmu na instagramie.

Pozdrawiam serdecznie,

Hania

Jak zrobić kolczyki z koralików superduo?

Witamy kochani,

Przedstawiamy tutorial jak zrobić kolczyki wykonane z karalików superduo. Zachęcamy do spróbowania. Krok po kroku pokazujemy technikę oraz sposób wykonania efektownych kolczyków. Chesz dowiedzieć się więcej gdzie kupić co potrzebujesz kliknij na link. Nasza asystentka pomoże Ci skompletować zamówienie http://bit.ly/2FKres9

Jak zrobić kolczyki z koralików superduo. Kurs biżuterii

Testowanie żywicy epoksydowej

Witamy Kochani,

Jakiś czas temu organizowaliśmy testowanie żywicy. Dwie dziewczyny, które się zgłosiły na nasze ogłoszenie otrzymały zestawy do testowania.

zywica testowanie zywica zestaw 1 Testowanie żywicy epoksydowej

Poniżej jest opinia jednej z nich o żywicy i zdjęcia produktów, które udało się wykonać.

Karina pisała o swoich próbach na profilu instagramowym. <klik>

zywica testowanie zywica1 1024x768 Testowanie żywicy epoksydowej

zywica testowanie zywica 1 1024x1020 Testowanie żywicy epoksydowej

O zakupie żywicy myślałam już bardzo dawno. Gdy Pani Hania ogłosiła testowanie żywicy, zgłosiłam się bez zastanowienia. Po otrzymaniu wiadomości z informacją, że się dostałam bardzo się cieszyłam, a testowanie zaczęłam niemal od razu po otrzymaniu paczki.

Oglądają filmiki na Instagramowym koncie beads.pl myślałam, że nie jest to wcale trudne i od razu przystąpiłam do zalewanie żywicą. Zaskoczeniem dla mnie był jej zapach. Bałam się, że będzie ostry i drażniący, ale mile się zaskoczyłam, bo nie było tak źle. Wymieszanie jej z utwardzaczem było dosyć szybkie i łatwe, a powstałe bąbelki szybko same znikały. Jakie było moje zdziwienie, kiedy po prawie dwóch dniach moje żywicowe wyroby nie zastygły! Zaczęłam się szybko zastanawiać co mogło pójść nie tak, zwłaszcza, że proporcje były takie, jak w opisie na stronie. Długo nad tym myślałam i doszłam do wniosku, że przyczyną mogła być zawilgocona strzykawka, którą nabierałam żywice oraz utwardzacz. Po nieudanej próbie nie zniechęciłam się i ponownie przystąpiłam do zalewania. Zdecydowałam się na piękny kluczyk w kształcie serca. W żywicy zatopiłam brokat oraz literkę „M”. W silikonowej foremce zalałam suszony kwiatek z ozdobną trawą oraz maleńką muszelkę. Z niecierpliwością czekałam, aż będę mogła wyjąć moje twory i zobaczyć, czy tym razem się udało. I sukces! Ale nie obyło się bez kolejnych błędów. O ile kluczyk wyszedł zadowalająco, to wisior w silikonowej formie nie był taki jak chciałam. Teraz już wiem, że błędem było zalanie całych suszków od razu, co skutkowało tym, że wszystko poszło mi w górę. Dodatkowo do formy wlałam zbyt mało żywicy przez co kwadracik wyszedł wklęsły. Kolejne twory były już zdecydowanie lepsze. Suszki układałam na minimalnej warstwie żywicy, czekałam aż zastygnie i dopiero zalewałam kolejną warstwą. Co udało mi się jeszcze zauważyć to to, że cały brokat schodzi na samo dno.

Może się wydawać, że żywicy jest niewiele, ale uwierzcie, że z tej ilości można stworzyć naprawdę wiele cudnych wisiorków, zawieszek, czy breloków. Oczywiście wiadomo, że im większa foremka, tym mniej tworów nam wyjdzie, ale na pewno będzie ich kilka.

Zalewanie żywicą przyniosło mi naprawdę dużo frajdy. Początek nie był łatwy, ale metodą prób i błędów udało mi się zrobić kilka, myślę, że, naprawdę fajnych rzeczy. To było moje pierwsze zetknięcie z żywicą epoksydową, ale na pewno nie ostatnie. Dzięki testowaniu wiem jakich błędów już nie popełniać. Przy okazji wyrobiłam sobie kilka zasad, o których na pewno będę pamiętać.

W następnym artykule udostępnimy drugą opinię, stay tuned.

Pozdrawiamy Was serdecznie,

Beads.pl

Piątek piąteczek piątunio

Zawsze czekam na piątek, kiedy mój mąż już zajmie się dzieckiem, a ja mogę pojechać do nas na magazyn i wybrać najpiękniejsze koraliki do produkcji biżuterii. Jest to dla mnie czas pełnego relaksu. Nie liczę wtedy czasu, a ładuję energię również na nadchodzący weekend. Gromadzę półfabrykaty, klej do biżuterii. Szukam jeszcze inspiracji w internecine. Uwielbiam ten czas. Zazwyczaj koleżanki na magazynie w piątek już nie otwierają dostaw od naszych producentów. Dla mnie to jak otrzymywanie prezentów. Otwieram każde pudło, a tam- krawatki, łańcuszek na szpuli, jeden srebrny, drugi koloru złotego. W mojej głowie już powstaje nowy naszyjnik.

Teraz jeszcze obmyślenie strategii Brick stitch, a może Peyote. Może jakieś zawieszki, kółeczka lub może zwykły rzemień. Zawsze zajmuje mi to chwilę nie ukrywam. Jednak nigdzie się nie śpieszę.

Mój mąż zawsze mnie pyta, co ja tak długo robię i że przecież już widziałam ten produkt. Jednak ja zawsze muszę zobaczyć te kamienie naturalne i moje ulubione koraliki. No i oczywiście narzędzia jubilerskie, których również nie może mi w domu zabraknąć. Posiadamy pudełko prezentowe oraz jubilerskie, więc zawsze coś ciekawego wybiorę. Uwielbiam obdarowywać koleżanki tego typu prezentami. Dobrze nadaje się kaboszon z grafiką, można zawsze zamieścić wspólne zdjęcie lub jakiś śmieszny motyw.

Zazwyczaj wybija wtedy północ, ale na szczęście to męża kolej wstać rano w sobotę.